Przyszłość to nasza wspólna praca dziś. Wiedział to doskonale prof. Religa. Pierwszego przeszczepu serca dokonał w 1985 roku. Pacjent, którego wówczas operował, przeżył samego profesora i dożył 91 lat. W 2021 roku serce w naszym kraju przeszczepiono rekordowej liczbie 200 pacjentów. A każdego roku w Polsce dokonuje się ogólnie transplantacji nawet 1500 narządów. Dzieło prof. Religi rozwija się i owocuje dobrem. Mimo że jego samego nie ma wśród nas już od 13 lat.

Gdy więc napisała do mnie redakcja Magazyn Businesswoman & life i zaproponowała współautorstwo książki, nie mogłam odmówić. Publikacja „50 Osobistości Biznesu. Od serca dla serca”, do której zostałam zaproszona, miała bowiem wesprzeć Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi. W książce opowiadam naszej misji – o cyrkularnej modzie i o ponownym wykorzystaniu tekstyliów. O tym, jak przez biznes można ratować planetę. To nie zawsze jest łatwa droga. Czasem pojawiają się na niej trudności. Myślę wtedy o tym, czego dokonał prof. Religa. Choć w zupełnie innym obszarze, budował coś większego, niż on sam. Coś dla innych. Coś dla lepszej przyszłości. Ale nie zawsze był bohaterem, jakim widzimy go dziś. Na początku drogi część środowiska medycznego nie wierzyła w sens jego starań albo miała wątpliwości etyczne dotyczące przeszczepiania serca.

Panie Profesorze, udział w tym projekcie to hołd, który oddaje Panu za wiarę, nieustępliwość i wizję. Jeśli moje słowa mogą jakoś do Pana dotrzeć, to chciałam powiedzieć: Dziękuję! My też nie odpuszczamy!